Remis w horrorze z Perłą Węgrów
W niedzielę 27 września w meczu 6. kolejki klasy Sokół Kaszowo po niezwykle emocjonującym meczu zremisował u siebie 2:2 z Perłą Węgrów. Nasza drużyna tym samym straciła pozycję lidera klasy B i spadła na 3 miejsce w lidze.
Już przed meczem wiedzieliśmy, że Perła Węgrów to bardzo mocna drużyna, która w ostatnich dwóch sezonach zajmowała 2. miejsce w klasie B. Sprawdziło się to w niedzielę na boisku w Kaszowie. W mecz lepiej weszli goście, którzy w 8 minucie stworzyli sobie 100 proc. sytuację do zdobycia bramki. Po wrzutce z lewej strony boiska, na bramkę z bliska uderzył niekryty najlepszy snajper Perły Bartosz Iwańczyk. Efektowną paradą popisał się jednak nasz bramkarz Miłosz Zbierant, który wybił na rzut rożny zmierzającą pod poprzeczkę piłkę. W 1. połowie Węgrów miał jeszcze jedną bardzo groźną sytuację. W 12 minucie z rzutu wolnego groźnie pod poprzeczkę uderzył pomocnik gości, ale nasz bramkarz ponownie wybił piłkę na rzut rożny. W 36 minucie Sokół w końcu oddał celny strzał po wrzutce z rzutu rożnego i główce Tomasza Kiszczaka, ale futbolówkę złapał bramkarz Perły. W 44 minucie mieliśmy znakomitą sytuację do zdobycia gola. Obrońca Perły w polu karnym ostrym wejściem sfaulował naszego lewoskrzydłowego Norberta Radgowskiego, za co sędzia spotkania podyktował karnego. Do jedenastki podszedł Tomasz Kiszczak, którego uderzenie wybronił jednak bramkarz Perły Jakub Krasinkiewicz. Do przerwy było 0:0.
Przed 2 połową trener Maciej Balwar dokonał jednej korekty w składzie. Za Mateusza Babiarza na prawe skrzydło wszedł Wiktor Sobkowiak. W 2 połowę lepiej weszła nasza drużyna, która częściej przebywała na połowie przeciwnika. Na plac gry w krótkich odstępach czasu weszło kolejnych 5 świeżych zawodników: Jarosław Gajowy, Kacper Mielnik, Damian Baziuk, Mariusz Mocydlarz i Konrad Rak. Groźniejsze sytuacje stwarzali jednak goście. W 55 minucie po kontrze sam na sam z naszym bramkarzem wyszedł napastnik Perły Bartosz Iwańczyk, którego uderzenie wybronił Miłosz Zbierant. W 68 minucie po błędzie naszych obrońców, gola uderzeniem z kilku metrów do pustej bramki strzelił Damian Karczewski i było 0:1. W 75 minucie nasz pomocnik Mateusz Pękalski faulował w szesnastce Damiana Karczewskiego, za co sędzia spotkania Tomasz Pondel podyktował rzut karny. Gola z jedenastki pewnym uderzeniem przy słupku strzelił sam poszkodowany Damian Karczewski. Było 2:0 dla gości i wydawało się, że jest już po meczu.
Nasza drużyna postawiła wszystko na jedną szalę i rzuciła wszystkie siły do ataku. W 76 minucie świetne uderzenie lobem Mariusza Mocydlarza efektowną paradą wybronił bramkarz Perły. W 78 minucie golkiper gości Jakub Krasinkiewicz popełnił fatalny błąd. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Wiktor Sobkowiak, a bramkarz Perły nieudanie piąstkując wbił sobie piłkę do bramki i było już tylko 1:2. Nieustanne ataki Sokoła przyniosły skutek w 2 minucie doliczonego czasu gry. Po krótko rozegranej akcji Kacper Mielnik wypuścił na czystą pozycję Wiktora Sobkowiaka, który uderzeniem przy słupku po ziemi zdobył gola na 2:2.
Tym samym w doliczonym czasie gry zdobyliśmy bramkę i uratowaliśmy remis z drużyną Perły, której dziękujemy za zacięty pojedynek i oczywiście życzymy powodzenia w kolejnych meczach. My natomiast w najbliższą niedzielę 4 października w 7 kolejce zagramy z nowym liderem ligi Olimpią Bukowinka. Mecz odbędzie się o godz. 14 na boisku w Bukowince.
Sokół Kaszowo – Perła Węgrów 2:2
(gole: Jakub Krasinkiewicz-sam. 78’, Wiktor Sobkowiak 90+2’ – Damian Karczewski 68’ i 75’)
Skład Sokoła Kaszowo
Miłosz Zbierant – Marcin Horbik, Adrian Bielak, Karol Kiszczak (63 Mariusz Mocydlarz), Krystian Zbierant (60 Kacper Mielnik) – Mateusz Babiarz (46 Wiktor Sobkowiak), Jacek Radgowski (63 Damian Baziuk), Mateusz Pękalski, Norbert Radgowski – Krystian Bielak (58 Jarosław Gajowy), Tomasz Kiszczak (73 Konrad Rak). Trener: Maciej Balwar.
Komentarze