Radosny futbol z Czarnylasem
Aż 16 bramek padło w szalonym niedzielnym sparingu pomiędzy Sokołem Kaszowo a LKS Czarnylas rozegranym w niedzielę 4 marca na stadionie w Miliczu. Sparing wygrali goście 10:6.
Rywalem naszego kochanego Sokoła w czwartym tegorocznym meczu sparingowym była 4. drużyna kaliskiej klasy A LKS Czarnylas. Był to bardzo wymagający rywal, zdecydowanie najsilniejszy z jakim w ostatnim czasie się mierzyliśmy. O sile LKS świadczy to, że dwa tygodnie wcześniej zawodnicy z województwa wielkopolskiego rozbili w sparingu A-klasowy Plon Gądkowice 5:0.
Nasza drużyna w niedzielę zagrała bez kilku ważnych zawodników, w tym obu naszych bramkarzy Kamila Nowaka i Miłosza Zbieranta. Gościnnie w naszej bramce stanął młody golkiper Baryczy Milicz Dominik Nóżka. Oprócz naszych starych zawodników w barwach Sokoła zagrali: zawodnik testowany Przemysław Romanowicz (Plon Gądkowice) oraz gościnnie Jacek Radgowski (KS Łazy). W 45 minucie na boisko wszedł nasz pierwszy tegoroczny transfer środkowy pomocnik Sebastian Ławniczak (kiedyś Barycz Milicz), który jest już oficjalnie zawodnikiem Sokoła Kaszowo.
Przez cały niedzielny sparing na boisku dominowali piłkarze Czarnegolasu, którzy byli drużyną zdecydowanie lepszą i całkowicie zdominowali środek boiska. Po 25 minutach goście prowadzili już 4:0, co zapowiadało pogrom. W 27 minucie gola uderzeniem z bliska po świetnym podaniu od Adriana Knefla zdobył Krystian Wawrzyniak. W kolejnej akcji po rzucie rożnym drużyna gości po rykoszecie zdobyła gola na 1:5. W 32 minucie Adrian Knefel uderzeniem z 18 metrów po ziemi przy słupku strzelił bramkę na 2:5. W 36 minucie po prostej stracie naszej obrony i wyjściu sam na sam goście trafili na 2:6. Przed przerwą w 41 minucie sam na sam z bramkarzem po podaniu od Łukasza Matuszewskiego wyszedł Tomasz Kiszczak. Tomek uderzył mocno z 15 metrów, a piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Do przerwy Sokół przegrywał z LKS 3:6.
Po przerwie w 48 minucie w polu karnym faulowany był Łukasz Matuszewski, za co sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił strzałem po ziemi sam poszkodowany i było 4:6. Później na boisku znowu dominowali goście, którzy od 50 do 76 minuty strzelili aż 4 bramki i nasza drużyna przegrywała 4:10. W końcówce Sokół zebrał się do ataku. W 80 minucie po rzucie wolnym Adriana Knefla bramkarz LKS wypluł piłkę przed siebie. Do futbolówki pierwszy dobiegł Jacek Radgowski, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. W 87 minucie wynik meczu na 6:10 ustalił Adrian Bielak, który zdobył bramkę uderzeniem z bliska po podaniu od Krystiana Bielaka.
Ostatecznie niedzielny sparing zakończył się zasłużoną porażką naszego zespołu 6:10. Dużej poprawy wymaga zwłaszcza gra w defensywie naszej drużyny.
Kolejny piąty w tym roku sparing rozegramy w czwartek 8 marca o godz. 17 na stadionie w Miliczu z grającymi w klasie okręgowej juniorami starszymi Baryczy. Później w niedzielę gramy kolejny test mecz z A-klasowym Zenitem Międzybórz.
Sokół Kaszowo – LKS Czarnylas 6:10
(gole dla Sokoła: Wawrzyniak 27’, Knefel 32’, T. Kiszczak 41’, Matuszewski 48k., J.Radgowski 80’, A.Bielak 87’)
Skład Sokoła Kaszowo
Dominik Nóżka – Przemysław Romanowicz, Adrian Bielak, Krystian Zbierant, Marcin Horbik – Krystian Wawrzyniak (82 Kazimierz Gil), Maciej Balwar (45 Sebastian Ławniczak), Łukasz Matuszewski (70 Krystian Bielak), Tomasz Kiszczak (46 Norbert Radgowski) – Krystian Bielak (46 Jacek Radgowski), Adrian Knefel. Trener: Adam Sadowski.
Komentarze