Przegrana z Kaszycami na zakończenie jesieni
W niedzielę 20 listopada Sokół Kaszowo przegrał na wyjeździe 2:3 w meczu ostatniej kolejki rundy wiosennej klasy B. Nasza drużyna na zakończenie rundy zajęła w tabeli klasy B 4 miejsce.
Niedzielne spotkanie w Kaszycach Wielkich miało niesamowicie nerwowy przebieg. Już w 4 minucie po faulu w polu karnym Karola Kiszczaku na zawodniku gospodarzy sędzia spotkania podyktował rzut karny dla gospodarzy. Jedenastkę egzekwowaną przez pomocnika gospodarzy wybronił jednak Kamil Nowak. W 9 minucie nasza drużyna zmarnowała najlepszą okazję w pierwszej połowie. Biegnący z prawej strony Marcin Horbik wyłożył piłkę zamykającemu akcję Krystianowi Wawrzyniakowi, który jednak nie trafił w futbolówkę. W 16 minucie po stracie Krystiana Zbieranta sam na sam z Kamilem Nowakiem wyszedł napastnik gospodarzy, który na nasze szczęście uderzył minimalnie obok słupka. W 24 minucie Tomasz Kiszczak zagrał piłkę do Damiana Baziuka, który w dobrej sytuacji nie zdołał jednak trącić piłki nad wychodzącym bramkarzem Kaszyc. W 25 minucie Kaszyce miały rzut wolny z 20 metrów. Na szczęście groźny strzał powędrował minimalnie nad poprzeczką naszej bramki. W 43 minucie uderzenie z rzutu wolnego Damiana Smoka z 20 metrów wyłapał bramkarz Kaszyc. Do przerwy było 0:0.
Tuż po przerwie w 47 minucie po zagraniu od Marcina Horbika na pozycję do strzału z prawej strony pola karnego wyszedł Tomasz Kiszczak. Jednak atomowe uderzenie naszego pomocnika trafiło niestety tylko w poprzeczkę bramki gospodarzy. W 51 minucie Kaszyce miały kolejny groźny rzut wolny. Strzał na bramkę zdołał odbić przed siebie Kamil Nowak, jednak piłka trafiła na głowę napastnika Kaszyc Krzysztofa Cieśli, który uderzeniem z bliska zdobył gola dla swojej drużyny na 1:0. Podobną okazję miała chwilę później nasza drużyna. W 55 minucie po strzale z daleka bramkarz gospodarzy wypluł piłkę na głowę Damiana Baziuka, który uderzył jednak nad poprzeczką. W 59 minucie po stracie naszych obrońców przy wyprowadzaniu piłki, napastnik Kaszyc Krzysztof Cieśla wyszedł sam na sam z Kamilem Nowakiem i zdobył gola na 2:0. W 62 minucie uderzenie z czuba Krystiana Wawrzyniaka powędrowało tuż obok słupka bramki gospodarzy. W 75 minucie sędzia ukarał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę dla Karola Kiszczaka, który wdał się w dyskusję z kibicami gospodarzy. Mimo gry w osłabieniu nasz zespół nacierał na bramkę Kaszyc i w 80 minucie zdobył gola na 1:2. W polu karnym gości faulowany był Damian Smok. Nasz napastnik wykorzystał rzut karny i pewnym uderzeniem zdobył swoją 10 bramkę w sezonie. W 88 minucie Kaszyce zdobyły bramkę na 3:1. Tym razem przepięknym strzałem z 20 metrów w okienko bramki popisał się Mateusz Świątek. Nasza drużyna zdobyła jeszcze w 90 minucie gola na 3:2. Po wrzutce z lewej strony Norberta Radgowskiego piłkę w siatce strzałem z bliska umieścił Damian Baziuk (8 gol w sezonie). Ostatecznie nasza drużyna po brzydkim meczu i niepotrzebnych nerwach przegrała w Kaszycach Wielkich 2:3.
Po rozczarowującym spotkaniu rezygnację z funkcji trenera Sokoła jeszcze na boisku złożył Jacek Radgowski. Ostatecznie Sokół będąc beniaminkiem klasy B kończy rundę jesienną na 4 miejscu mając na koncie 22 punkty.
LZS Kaszyce Wielkie – Sokół Kaszowo 3:2
(gole: Krzysztof Cieśla 51’ i 59’, Mateusz Świątek 88’ – Damian Smok 80k., Damian Baziuk 90’)
Skład Sokoła Kaszowo
Kamil Nowak – Adrian Bielak, Karol Kiszczak, Krystian Zbierant (89 Andrzej Maniecki) – Tomasz Kiszczak, Jacek Radgowski, Marcin Horbik, Norbert Radgowski, Krystian Wawrzyniak (71 Krystian Adler) – Damian Baziuk, Damian Smok (84 Kazimierz Gil). Trener: Jacek Radgowski.
Nagrane bramki:
1:0 Krzysztof Cieśla (35:57)
2:0 Krzysztof Cieśla (42:14)
3:1 Mateusz Świątek (48:12)
3:2 Damian Baziuk (50:04)
Komentarze