Zremisowaliśmy wygrany mecz z Komorowem
Niewytłumaczalna rzecz stała się w meczu przedostatniej kolejki klasy B na stadionie w Królewskiej Woli. Sokół Kaszowo mimo olbrzymiej przewagi i prowadzeniu jeszcze w 70 minucie 4:1, zremisował już praktycznie wygrany mecz 4:4.
Już w 3 minucie meczu w Królewskiej Woli prowadziliśmy 1:0. Łukasz Matuszewski podał prostopadłą piłkę Damianowi Baziukowi, który w sytuacji sam na sam uderzył po ziemi i piłka wpadła do siatki po rękach bramkarza Komorowa. W 9 minucie było już 2:0. Po kontrze Damian Smok wyłożył piłkę Adrianowi Kneflowi, który zdobył drugą bramkę dla naszej drużyny. W 16 minucie było już 3:0. Damian Smok podał piłkę na 16 metr do Łukasza Matuszewskiego, który zdobył gola pięknym uderzeniem z lewej nogi pod poprzeczkę. W 18 minucie mogło być 4:0, ale Damian Smok po podaniu od Adriana Knefla uderzył potężnie w słupek. Po 20 minutach wydawało się, że Sokół rozgromi Komorów, jednak nic takiego się nie stało. Mimo olbrzymiej przewagi i wielu sytuacji w 1. połowie nie zdobyliśmy kolejnych bramek. Co ciekawe, w 23 minucie gola zdobył Adrian Knefel, ale piłkę przyjął przez przypadek ręką. Sędzia nie widział tego zagrania i wskazał na środek boiska. Pewna siebie nasza drużyna wykazała się postawą fair play i po interwencji Damiana Baziuka sędzia nie uznał bramki i wznowił grę od rzutu wolnego dla Komorowa. Komorów przebudził się dopiero w końcówce 1 połowy. Gospodarze w 43 minucie uderzyli w poprzeczkę, a w 45 minucie zdobyli kontaktowego gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do przerwy było 3:1 dla nas.
Na początku 2. połowy znowu to dalej Sokół miał olbrzymią przewagę. W 67 minucie bramką na 4:1 zdobył Damian Baziuk, któremu podawał Piotr Romańczuk. Do 70 minuty nasza drużyna gniotła rywali. W ostatnich 20 minutach mecz się odwrócił o 180 stopni. W 74 minucie gospodarze zdobyli bramkę po przepięknym strzale z 15 metrów pod poprzeczkę. W 80 minucie było już 4:3. Po dośrodkowaniu z prawej strony niekryty napastnik Komorowa zdobył gola strzałem głową. W 87 minucie Komorów po strzale z 13 metrów zdobył gola na 4:4. Po tej bramce Sokół rzucił się do ataku. Po podaniu od Tomasza Kiszczaka groźnie obok słupka strzelał z woleja Damian Smok. W doliczonym czasie gry po wrzutce z rzutu rożnego na bramkę gości głową uderzał Tomasz Kiszczak. Jednak jego strzał z linii bramkowej wybił nogą obrońca Komorowa. Ostatecznie zremisowaliśmy 4:4 wygrany już praktycznie mecz.
W czwartek o godz. 11 na stadionie w Miliczu gramy ostatni mecz rundy jesiennej z LZS Kaszyce Wielkie.
KS Komorów – Sokół Kaszowo 4:4
(gole dla Sokoła: Baziuk 3’ i 67’, Knefel 9’, Matuszewski 16’)
Skład Sokoła Kaszowo
Miłosz Zbierant – Marcin Horbik, Adrian Bielak, Mariusz Mocydlarz, Krystian Zbierant – Damian Smok, Łukasz Matuszewski (46 Krystian Wawrzyniak), Tomasz Kiszczak, Norbert Radgowski (60 Piotr Romańczuk) – Damian Baziuk, Adrian Knefel (71 Arkadiusz Krupa). Trener: Adam Sadowski.
Komentarze