Zacięty, ale zwycięski mecz w Głuchowie Górnym
![Zacięty, ale zwycięski mecz w Głuchowie Górnym](https://static.futbolowo.pl/assets/870/b/d/853499fc0ff7dae07efc113fa2e32ea30613fd.jpg)
Drużyna Sokoła Kaszowo pokonała na wyjeździe 4:1 SKS II Głuchów Górny w meczu 20 kolejki trzebnickiej klasy C, który został rozegrany w niedzielę 8 maja. Drużyna gospodarzy postawiła nam bardzo trudne warunki i musieliśmy się mocno napracować, żeby przywieźć z Głuchowa Górnego komplet punktów.
Przede wszystkim nasza drużyna do Głuchowa Górnego udała się w składzie składającym się z zaledwie 14 zawodników, przez co pole manewru chociażby przy zmianach w drugiej połowie było mocno zawężone. Na miejscu spotkała nas miła niespodzianka w postaci dużego i bardzo dobrze przygotowanego boiska, które jest zdecydowanie najlepszym boiskiem na jakim do tej pory graliśmy w klasie C.
Drużyna gospodarzy od początku mocno nam się postawiła, przez co mecz był bardzo emocjonujący. W pierwszym stadium meczu stworzyliśmy sobie dwie dobre okazje do zdobycia bramki. W 2 minucie po podaniu Tomasza Kiszczaka, Damian Baziuk wychodził sam na sam z bramkarzem gospodarzy, ale zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i futbolówka znalazła się w dłoniach golkipera. W 7 minucie po zagraniu od Norberta Radgowskiego, Damian Baziuk uderzał z 14 metra obok słupka. Te niewykorzystane sytuacje zemściły się w 21 minucie. Po błędzie naszych obrońców i krótkim wybiciu napastnik Głuchowa strzałem z 9 metra po ziemi pokonał Kamila Nowaka i było 1:0 dla gospodarzy. W 24 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Krystiana Wawrzyniaka, Krystian Zbierant uderzył piłkę nogą minimalnie obok słupka. W 28 minucie Damian Baziuk miał 200 proc. sytuację. Nasz napastnik w sytuacji sam na sam mając przed sobą tylko bramkarza i bardzo dużo czasu uderzył minimalnie obok słupka. W 30 minucie dobrą okazję do zdobycia bramki miał Tomasz Kiszczak, który w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza gospodarzy. W 32 minucie Głuchów był milimetry od zdobycie drugiej bramki! Po drugim koszmarnym błędzie obrony napastnik SKS przelobował wychodzącego z bramki Kamila Nowaka, ale piłka na nasze szczęście przefrunęła tuż nad poprzeczką. W końcu w 38 minucie doprowadziliśmy do wyrównania. Po długim wyrzucie z autu Adriana Bielaka, nasz grający trener Jacek Radgowski wygrał pojedynek z obrońcą oraz bramkarzem Głuchowa i dzięki swojej nieustępliwości zdobył wyrównującą bramkę. Do przerwy wynik się nie zmienił. Było 1:1.
Początek drugiej połowy należał do naszej drużyny. Mieliśmy dużą przewagę w posiadaniu piłki, której nie byliśmy w stanie przekuć na sytuacje bramkowe. W 69 minucie miała miejsce kluczowa akcja meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Macieja Balwara, Karol Kiszczak uderzył piłkę głową, a Norbert Radgowski uderzeniem z bliska skierował piłkę do siatki. Tuż po tej bramce zawodnik gospodarzy bezsensownie zwyzywał sędziego spotkania, za co na własne życzenie został ukarany wyjątkowo głupią czerwoną kartką. Wydawało się, że utrata prowadzenia i czerwona kartka złamie gospodarzy. Nic bardziej mylnego, już w 72 minucie gospodarze trafili w słupek bramki Kamila Nowaka. To była tak naprawdę ich ostatnia groźna akcja w meczu. Później już na boisku dominował Sokół. W 80 minucie Jacek Radgowski znalazł na 13 metrze Damiana Baziuka, który uderzeniem nie do obrony tuż przy słupku zdobył bramkę na 3:1. W ostatnich 10 minutach nasza drużyna stworzyła sobie 5-6 dogodnych okazji do zdobycia bramki. Kolejno sytuacje sam na sam marnowali choćby: Kazimierz Gil, Karol Kiszczak i Tomasz Kiszczak. W 88 minucie Damian Baziuk uderzył w słupek, a stojący 6 metrów przed bramką Maciej Balwar uderzył ponad poprzeczką. W 90 minucie po dośrodkowaniu Macieja Balwara obrońca gospodarzy uderzeniem głową pokonał swojego bramkarza i strzelił bramkę samobójczą. Ostatecznie Sokół po zaciętym spotkaniu pokonał SKS II Głuchów Górny 4:1.
SKS II Głuchów Górny – Sokół Kaszowo 1:4
(gole dla Sokoła: J. Radgowski 38’, N. Radgowski 69’, D. Baziuk 80’, gol samobójczy 90’)
Skład Sokoła Kaszowo
Kamil Nowak – Adrian Bielak (74 Kazimierz Gil), Karol Kiszczak, Mariusz Mocydlarz, Krystian Zbierant – Krystian Wawrzyniak (57 Amadeusz Partyka), Maciej Balwar, Jacek Radgowski, Norbert Radgowski (84 Emil Sobieski) – Damian Baziuk, Tomasz Kiszczak. Trener: Jacek Radgowski.
Komentarze